W najchłodniejszym jest 28°C, w najcieplejszym 39°C. Temperatura jest regulowana poprzez mieszkanie zimnej wody źródlanej z naturalnie gorącą. Woda jest bogata w żelazo, przez co kąpiel jest nie tylko relaksująca, ale i zdrowotna. Kompleks mieści się przy Lomba Das Barracas 1 w Furnas i jest czynny codziennie od 10 do 23.
Antalya to miasto, którego trudno nie polubić. Zachwycali się nim autorzy antyczni, nowożytni podróżnicy zwiedzający Imperium Osmańskie, w superlatywach wyrażał się o nim także sam Ojciec Turków czyli pierwszy prezydent Republiki Tureckiej, Mustafa Kemal Atatürk. Z jednej strony jest to obecnie licząca sobie przeszło milion mieszkańców metropolia, a z drugiej - coraz popularniejszy kurort turystyczny, z pięknymi plażami i luksusowymi hotelami. Co więcej, w samym sercu miasta skrywa się urokliwa zabytkowa dzielnica, a kolekcje zgromadzone w tutejszym Muzeum Archeologicznym należą do najciekawszych w całej Turcji. Czym dla Was będzie Antalya? Z pewnością warto ją odwiedzić i samemu się przekonać, czy faktycznie jest "najpiękniejszym miejscem na ziemi". Osobom planującym wypoczynek w regionie Side polecamy przewodnik Antalya, Side i Alanya w formie poręcznego ebooka. Spis treści Zarys historii Orientacja Centrum miasta Główne trasy przejazdowe Transport publiczny Informacje praktyczne Noclegi Wyżywienie Zakupy Punkty usługowe Zarys historii Najczęściej powtarzana i najbardziej znana wersja historii Antalyi głosi, że miasto to zostało założone w okresie hellenistycznym, około 150 roku przez Attalosa II, króla Pergamonu. Od jego imienia pochodziła ówczesna nazwa osady, Attalia, która w zniekształconej formie zachowała się po dziś dzień. Jednakże niedawne odkrycie archeologiczne na terenie dzielnicy Doğu Garajı może świadczyć o tym, że miasto zostało założone nieco wcześniej, bo w III wieku Wersja ta nie jest wcale zaskakująca, biorąc pod uwagę zarówno niezwykle korzystne położenie Antalyi, sprzyjające jej rozwojowi jako miasta portowego, jak i pochodzące z okresu prehistorycznego ślady aktywności ludzkiej, znalezione między innymi w nieodległej jaskini Karain. Tak czy inaczej, z całą pewnością Attalos II przysłużył się miastu, rozbudowując je i nadając mu rolę głównego portu swojego królestwa. Nie na długo pozostała jednak Antalya pod kontrolą Pergamonu. Już w 133 roku ostatni władca tego państwa zmarł, zapisując całe królestwo w testamencie Rzymowi. Od tego momentu Antalya rozwijała się jako ważne miasto rzymskie, przyciągając wielu handlarzy oraz podróżnych. Do najsłynniejszych osobistości, które odwiedziły na początku I tysiąclecia miasto, należał święty Paweł z Tarsu. Obecnie jego wędrówkę z terenów położonej na północy krainy znanej jako Pizydia do portu w Antalyi upamiętnia wytyczony niedawno długodystansowy szlak wędrowny. W okresie bizantyjskim w Antalyi, mieście o randze biskupstwa, powstało wiele kościołów. Pośród nich wart wspomnienia jest kościół pod wezwaniem Marii Dziewicy, w późniejszych czasach przekształcony w meczet, a obecnie znany jako Złamany Minaret. Jest on położony na terenie najstarszej dzielnicy miasta, Kaleiçi, górującej nad portem z czasów rzymskich. Od VII wieku Antalya stała się celem najazdów arabskich, a jednocześnie wzrosła jej rola strategiczna, jako ośrodka militarnego, strzegącego południowego wybrzeża Azji Mniejszej. W tych czasach miasto było stolicą bizantyjskiego okręgu militarnego (tzw. temy), noszącego nazwę Cibyrrhaeots. Po okresie najazdów arabskich na tereny Azji Mniejszej zaczęły napływać plemiona Turków seldżuckich, które stopniowo opanowywały tę krainę. Pod koniec XI wieku Antalyę zdobyły oddziały seldżuckie, które jednak zostały zmuszone do wycofania się. Kontrola bizantyjska nad miastem została przywrócona dzięki wykorzystaniu warunków stworzonych przez I wyprawę krzyżową. Jednak w 1118 roku Antalya była już otoczona przez tereny znajdujące się pod kontrolą lokalnych watażków seldżuckich, a z resztą Bizancjum łączyły ją jedynie drogi morskie. Ostatecznie, na początku XIII wieku również to miasto dostało się pod kontrolę turecką. Po splądrowaniu i zajęciu Konstantynopola przez uczestników IV wyprawy krzyżowej Antalyę zdobyli na krótki czas Włosi, ale wkrótce wrócili do niej Seldżucy, czyniąc z miasta stolicę bejliku (małego rodowego państewka) Teke. W II połowie XIV wieku przez 12 lat kontrolę nad Antalyą sprawował Piotr I Cypryjski, chrześcijański król Cypru i tytularny król Jerozolimy. Wygląd miasta w XIV wieku opisał znany arabski podróżnik, Ibn Battuta. Zachwycił się on Adalią, pod którą to nazwą funkcjonowało wówczas miasto, szczególnie jego pięknym położeniem, porządną organizacją oraz wielokulturowym charakterem. Do Imperium Osmańskiego Antalya została włączona w 1423 roku przez sułtana Murada II. Od XV wieku do początków XX wieku miasto zachowało swój wielonarodowościowy charakter, istniały w nim cztery dzielnice greckie. W II połowie XVII wieku, według tureckiego podróżnika o imieniu Evliya Çelebi, w mieście znajdowało się trzy tysiące domów, a jego obszar znacznie przekroczył już antyczne mury obronne. Od zakończenia I wojny światowej do 1923 roku Antalyę okupywały oddziały włoskie. Miasto liczyło sobie wówczas 30 tysięcy mieszkańców. Po odzyskaniu przez Republikę Turecką kontroli nad Antalyą jej skład narodowościowy uległ ogromnej transformacji - mieszkający tu od wieków Grecy zostali przesiedleni na tereny Grecji, a ich miejsce zajęli Turcy z Bałkanów oraz z Kaukazu. Do początku lat 70-tych XX wieku miasto miało charakter spokojnej, rolniczej i rybackiej miejscowości. Od tego czasu jednak Antalya całkowicie się zmieniła, do czego przyczynił się boom turystyczny. Obecnie licząca sobie przeszło 1 milion mieszkańców Antalya jest jedną z największych i najnowocześniejszych metropolii tureckich. Powrót do spisu treści Orientacja Centrum miasta Antalya położona jest na wybrzeżu Morza Śródziemnego, nad głęboką Zatoką Antalyi (tr. Antalya Körfezi). Miasto znajduje się w miejscu, w którym przebiega umowna granica pomiędzy historycznymi krainami: Licją na zachodzie i Pamfilią na wschodzie. Na północ od Antalyi, w głębi półwyspu anatolijskiego, położona jest kraina nazywana Pizydią. Sercem miasta jest jego najstarsza część czyli dzielnica Kaleiçi, usadowiona nad zabytkowym portem, pamiętającym okres rzymski. Przy Kaleiçi zbiegają się najważniejsze arterie komunikacyjne miasta. Na północ od Kaleiçi ciągnie się dzielnica handlowa miasta, której główną osią jest przekształcona w deptak ulica Kazım Özalp. Mieści się tu wiele sklepów oraz historyczny kryty bazar. Na zachód od Kaleiçi przebiega po łuku ulica Atatürka, wiodąca wzdłuż zabytkowych murów obronnych, w tym - słynnej Bramy Hadriana. Przy południowym krańcu tej ulicy stoi Urząd Miejski (tr. Antalya Büyükşehir Belediyesi), zlokalizowany na granicy wspaniałego parku Karaalioğlu. W tej samej okolicy znajduje się placówka muzealna znana jako Dom Atatürka (tr. Atatürk Evi ve Müzesi). Jadąc dalej w kierunku południowym po 3 km dociera się do dzielnicy plażowej Lara, ciągnącej się na odcinku 12 km wzdłuż wybrzeża morskiego. To najsłynniejsze skupisko ośrodków wypoczynkowych w mieście. W dzielnicy tej znajduje się również tzw. Sandland czyli organizowana co roku wystawa rzeźb z piasku oraz malowniczo spadający z wysokiego klifu prosto do morza wodospad Dolny Düden. Po północnej stronie Kaleiçi przebiega ulica Republiki (tr. Cumhuriyet Caddesi), przechodząca dalej na zachodzie w ulicę Konyaaltı. Przy początku ulicy Republiki znajduje się plac Republiki (tr. Cumhuriyet Meydanı), którego główną ozdobą jest wspaniały pomnik pierwszego prezydenta Turcji - Mustafy Kemala Atatürka. Ulica Konyaaltı wiedzie w kierunku zachodnich dzielnic miasta oraz plaży Konyaaltı. Wzdłuż tego ciągu komunikacyjnego, od strony wybrzeża znajduje się wiele terenów zielonych i parków miejskich. Podążając na zachód przez 2,5 km od stojącej przy dzielnicy Kaleiçi Wieży Zegarowej dociera się do Muzeum Archeologicznego. Około 1,5 km dalej na zachód znajduje się ważne skrzyżowanie krajowej trasy D400, przy którym stoi centrum handlowe Migros. Jeżeli z tego punktu podąży się na południowy-zachód, po pokonaniu 1 km dojedzie się do zagłębia rozrywkowego, na terenie którego stoi słynny park morski Aquarium, Minicity czyli park miniatur oraz delfinarium. W kierunku wybrzeża ciągnie się tutaj dzielnica plażowa Konyaaltı, przy której zlokalizowanych jest dużo luksusowych hoteli. Powrót do spisu treści Główne trasy przejazdowe Antalya położona jest na ważnej trasie krajowej o numerze D400, która biegnie wzdłuż południowego wybrzeża Turcji z położonej na zachodzie miejscowości Datça, do leżącej daleko na wschodzie Adany. Dalej ta sama trasa przebiega przez południowo-wschodnią Anatolię aż do granicy z Iranem. Dla osób odwiedzających Riwierę Turecką trasa D400 stanowi główny ciąg komunikacyjny, łączący Antalyę z leżącymi na wschód od niej miejscowościami wypoczynkowymi, w tym - z Side i Alanyą. Natomiast jadąc tą trasą z Antalyi na zachód podąża się wzdłuż wybrzeży Licji, docierając do Kemer, Demre i Fethiye. Przy trasie D400, nieco na wschód od centrum Antalyi, położony jest najważniejszy port lotniczy regionu czyli lotnisko Antalya Havalimanı. Nieco dalej na wschód, w miejscowości Aksu, odchodzi od trasy D400 droga do położonej w krainie jezior Isparty. Przy tej trasie, o numerze D685, znajdują się wodospady Kurşunlu, czyli częsty cel lokalnych wycieczek. W miejscowości Aksu leżą natomiast ruiny słynnego antycznego miasta Perge. Najważniejszy węzeł szlaków komunikacyjnych znajduje się na północny-zachód od centrum Antalyi. To rondo, na którym wspominana powyżej trasa D400 odbija na południe, do Licji, a na północ odchodzi od niej droga D650, prowadząca przez Burdur i Afyonkarahisar aż na wybrzeże Morza Czarnego. 3 km dalej, przy trasie D650 leży ogromny dworzec autokarowy Antalyi (tr. Antalya Otogarı). Jest on oddalony o 6 km od historycznego centrum Antalyi. Około 10 km dalej na północ trasa na Burdur rozgałęzia się, a jej lewa odnoga (droga D350) prowadzi na północny-zachód, do miasteczka Korkuteli i dalej, aż do Denizli. Trasą tą podążają autokary wycieczkowe wiozące turystów do słynnego Pamukkale. Niedaleko za Antalyą od drogi tej można skręcić w lewo, do ruin starożytnego Termessos, albo w prawo - do zasiedlonej od czasów prehistorycznych jaskini Karain. Powrót do spisu treści Transport publiczny Ścisłe centrum Antalyi czyli dzielnicę Kaleiçi oraz sąsiadujący z nią teren bazaru i parku Karaalioğlu najłatwiej i najwygodniej jest zwiedzać na piechotę. Odległości nie są tu duże, a obszar centrum jest w znacznej mierze strefą pieszą, z bardzo ograniczonym dostępem dla samochodów. W przemieszczaniu się pomiędzy bardziej oddalonymi dzielnicami miasta oraz przy dojeździe z lotniska i dworca autokarowego warto skorzystać z dobrze zorganizowanego systemu transportu publicznego. Do wyboru podróżni mają sieć połączeń autobusowych i tramwajowych oraz liczne minibusy czyli dolmusze. Na osoby dysponujące większym budżetem czekają w wielu punktach miasta taksówki. Linie tramwajowe W Antalyi istnieją dwie linie tramwajowe. Pierwszą z nich jest działający od wielu lat tradycyjny tramwaj, znany jako Tramwaj Nostalgiczny czyli Nostalji Tramvay. Jego trasa przebiega z zachodniej części miasta, od plaży Konyaaltı i Muzeum Archeologicznego, przez ścisłe centrum, gdzie zatrzymuje się przy głównych bramach prowadzących do dzielnicy dzielnicy Kaleiçi, i dalej na południe, wzdłuż parku Karaalioğlu do plażowej dzielnicy Lara. Ponieważ na prawie całej trasie jest zaledwie jeden tor tramwajowy, na linii tej kursują zaledwie dwa składy, które wymijają się w okolicy bramy Kalekapısı, gdzie przygotowano podwójne tory. Tramwaje wyruszają co pół godziny z przystanków końcowych, a przejazd całą trasą, podzieloną na 10 przystanków, trwa niecałe pół godziny. Nostalji Tramvay kursuje codziennie od godziny 7 rano do 9 wieczorem. Druga linia tramwajowa w Antalyi to właściwie nowoczesna kolejka naziemna nosząca nazwę AntRay. Przebiega ona z północnego zachodu miasta, z dzielnicy Fatih, przez dworzec autokarowy i centrum miasta aż do dzielnic południowo-wschodnich. Linia ta zapewnia najdogodniejszy dojazd z dworca autokarowego do ścisłego centrum czyli do przystanku İsmetpaşa. AntRay ma w chwili obecnej 16 przystanków, a kolejka kursuje co 15 minut. Rozkład jazdy zmienia się nieco w niedziele i święta, ale zasadniczo z tramwaju można skorzystać od godziny 6 rano do 11 wieczorem. Obie linie tramwajowe nie posiadają niestety przystanku tranzytowego, który umożliwiałby szybką zmianę trasy przejazdu. Najbliżej siebie położone są zlokalizowane w centrum przystanki İsmetpaşa (AntRay) oraz Kalekapısı (Nostalji Tramvay), które dzieli niecałe 300 metrów. Cena jednorazowego biletu tramwajowego w przypadku obu linii wynosi 1,75 TL. W przypadku linii AntRay w sprzedaży są również karty z kodem QR, uprawniające do 3 przejazdów. Kod jest skanowany za każdym razem przy wejściu na peron tramwajowy. Bilety można kupić w punktach sprzedaży przy przystankach tramwajowych, ale zamykają się one zazwyczaj około godziny 7 wieczorem, więc jeżeli planuje się późniejszy przejazd, warto się w nie zaopatrzyć z wyprzedzeniem. Autobusy miejskie i minibusy Prawie wszędzie tam, gdzie nie docierają w Antalyi tramwaje, można dojechać autobusem lub dolmuszem. Oprócz numerów poszczególnych linii niezwykle pomocne są pojawiające się na wielu autobusach oznaczenia literowe, oznaczające przystanki końcowe dla danego kursu. Przykładowo litera A oznacza miejscowość Aksu po wschodniej stronie Antalyi, K - plażę Konyaaltı, a L - plażę Lara. Z lotniska do dworca autokarowego kursuje linia nr 600 oraz 202 (przez centrum). Taksówki Postoje taksówek znajdują się w wielu punktach miasta, a najpopularniejsze kierunki przejazdu mają z góry ustalone ceny, wypisane na tablicach informacyjnych. Od północy do godziny 6 rano ceny kursów wzrastają o 50%. Przed przejazdem warto upewnić się, co do wysokości opłaty. Kurs z centrum na lotnisko powinien w ciągu dnia kosztować około 35-40 TL, a na dworzec autokarowy 25-30 TL. Autobus wahadłowy na lotnisko W Antalyi, podobnie jak w innych tureckich metropoliach posiadających lotniska, kursują autobusy wahadłowe, określane nazwą Havaş. Ich trasa przejazdu omija jednak ścisłe historyczne centrum miasta i prowadzi z lotniska trasą D400, przez dworzec autokarowy do położonego na zachodzie miasta centrum handlowego 5M Migros. Autokary kursują co godzinę, od wczesnego ranka do 10 wieczorem, a pory ich odjazdu z lotniska są zsynchronizowane z przylotami krajowych połączeń samolotowych. Cena jednego przejazdu wynosi 10 TL. Powrót do spisu treści Informacje praktyczne Noclegi Większość osób zatrzymujących się w Antalyi przybywa tu w ramach wczasów wykupionych w biurach podróży. Z największym prawdopodobieństwem będą one zakwaterowane w jednej z dwóch dzielnic plażowych miasta - przy położonej na wschodzie plaży Lara lub zachodniej plaży Konyaaltı. Zlokalizowane w tych dzielnicach hotele to ogromne ośrodki wypoczynkowe, uznawane za najbardziej luksusowe w regionie całej Riwiery Tureckiej, a co za tym idzie - najczęściej droższe niż hotele położone w Side czy Alanyi. Jeżeli jednak przybędziecie do Antalyi na własną rękę, macie do wyboru znacznie więcej opcji noclegowych. Oczywiście, możecie skorzystać ze wspomnianych powyżej ośrodków, chociaż analiza ich cenników dla turystów indywidualnych najczęściej prowadzi do wniosku, że taniej wychodzi wykupienie pakietu wypoczynkowego w biurze podróży. Trzeba też pamiętać, że najlepsze z tych hoteli są rezerwowane przez biura podróży z dużym wyprzedzeniem i znalezienie wolnego pokoju w sezonie letnim może okazać się niemożliwe. Niezależni podróżnicy najczęściej zatrzymują się w Antalyi na terenie dzielnicy Kaleiçi, gdzie znajduje się mnóstwo hoteli i pensjonatów o rozmaitym standardzie. We wszystkich wymienionych poniżej hotelach i pensjonatach śniadanie jest wliczone w cenę noclegu. Uwaga: osoby przyzwyczajone do korzystania z internetowych serwisów rezerwacyjnych mogą się w przypadku poszukiwania noclegu w Turcji bardzo zdziwić. Po pierwsze, wiele hoteli i pensjonatów nie prezentuje w tych serwisach swojej oferty. Po drugie, i najważniejsze, w przeciwieństwie do hoteli z Europy zachodniej, często zdarza się, że ceny za nocleg w tureckich hotelach są wyższe w przypadku dokonywania rezerwacji online! Warto zapoznać się z dostępnymi opcjami, sprawdzić czy dany hotel ma wolne pokoje, a następnie bez rezerwowania udać się do wybranego miejsca i tam dopytać o ceny i warunki. W wielu przypadkach cena zaproponowana na miejscu będzie znacząco niższa, nawet o połowę. Najlepsze w tej dzielnicy hotele butikowe, oferujące komfortowe warunki i niezapomniane przeżycia dla osób dysponujących większym budżetem, to: Tuvana Hotel - położony przy ulicy Karanlık nr 18, należy do najlepszych hoteli na całym wybrzeżu śródziemnomorskim Turcji. Na kompleks składa się sześć odrestaurowanych domów z czasów osmańskich, a w pokojach, oprócz eleganckich dekoracji czekają na podróżnych wszelkie nowoczesne udogodnienia. Miłym dodatkiem jest basen dla gości oraz wychwalana restauracja Seraser. Ceny są wysokie - nocleg w pokoju dwuosobowym to koszt od 330 TL w górę. Mediterra Art Hotel - przy ulicy Zafer nr 5, oferuje noclegi w dawnej greckiej tawernie, a goście mają do dyspozycji basen w ogrodzie i małą galerię sztuki. Ceny są nieco niższe - pokój dwuosobowy można wynająć od 250 TL za dobę. Otantik Hotel - zlokalizowany przy ulicy Hesapçı nr 14. To kolejny hotel urządzony w stylu osmańskim, z gustownie, ale prosto wyposażonymi pokojami. Działająca na miejscu restauracja ma kominek i dobrze zaopatrzoną piwniczkę z winem. Nocleg dla dwóch osób to koszt od 160 TL, ale można także wynająć przestronny apartament za 300 TL. W dzielnicy Kaleiçi działa również wiele tanich pensjonatów, wśród których warto rozważyć zatrzymanie się w następujących miejscach: White Garden Pansiyon - przy ulicy Hesapçı Geçidi nr 9. Oferuje proste i czyste pokoje, basen dla gości i smaczne śniadania. Pensjonat dysponuje prywatnym parkingiem. Nocleg w pokoju dwuosobowym kosztuje od 60 TL. Sabah Pansiyon - położony przy ulicy Hesapçı nr 60. Pensjonat oferuje zarówno łóżka w sali wieloosobowej (25 TL), jak i prosto umeblowane pokoje z łazienką (od 55 TL) i bez łazienki (45 TL). Osoby oczekujące wyższego standardu mogą wynająć przestronne apartamenty za 200 TL. Mavi & Ani Pansiyon - pod adresem Tabakhane Sokak nr 26. Kolejny pensjonat urządzony w domostwie osmańskim, którego pomieszczenia ogólnodostępne udekorowane są zabytkowymi meblami. Do dyspozycji gości są pokoje w stylu tureckim oraz europejskim. Do dyspozycji gości jest basen i prywatny parking. Pokój dwuosobowy kosztuje od 120 TL. Warto pamiętać, że dzielnica Kaleiçi jest niedostępna dla samochodów, które trzeba pozostawić na płatnych parkingach zlokalizowanych na jej obrzeżach. Jeżeli nie chcecie rozstawać się ze swoim pojazdem, to można rozważyć zatrzymanie się w hotelach i pensjonatach położonych w centrum Antalyi, ale poza granicami zabytkowej dzielnicy. Spośród takich opcji polecamy szczególnie: Anadolu Pansiyon - położony na końcu ślepej uliczki (1311 Sokak nr 18) tuż przy parku Karaalioğlu. Zaletą tego pensjonatu są prosto urządzone, ale przestronne pokoje, prywatny parking i cicha okolica. Trudno również oprzeć się świeżo przygotowywanemu przez gospodynię śniadaniu. Pokój dwuosobowy kosztuje 100 TL, pensjonat dysponuje także dużym pokojem rodzinnym za 140 TL. Best Western Plus Khan Hotel - zlokalizowany przy ulicy Kâzım Özalp nr 55 czyli praktycznie na terenie największego bazaru w Antalyi. Do dyspozycji gości bezpłatny parking, taras z basenem i widokiem na miasto oraz przestronne pokoje z balkonem. Pokoje dwuosobowe kosztują od 150 TL w górę. Metur Design Hotel - położony przy ulicy 1311 Sokak nr 18 hotel jest oddalony od dzielnicy Kaleiçi o około 600 metrów i cieszy się świetnymi opiniami gości. W przeciwieństwie do wielu hoteli w mieście pokoje są urządzone w nowoczesnym stylu, a do dyspozycji gości jest spory basen z leżakami oraz restauracja. Ceny za pokój dwuosobowy zaczynają się od 110 TL. Ramada Plaza Antalya - przy ulicy Fevzi Çakmak nr 22, to świetnie położony hotel, tuż przy wybrzeżu morskim, a jednocześnie niecały 1 km od zabytkowej części Antalyi. Na gości czeka centrum spa oraz trzy restauracje i parking. Za pokój dwuosobowy zapłacicie co najmniej 170 TL, a za sporą dopłatą można otrzymać wyżywienie w formie all-inclusive. Powrót do spisu treści Wyżywienie O znalezienie restauracji w Antalyi nie jest trudno, w centrum miasta znajdują się one na każdym kroku. Co więcej, w przeciwieństwie do sytuacji w Alanyi, w której działa mnóstwo lokali nastawionych wyłącznie na wyciągnięcie pieniędzy od nieznających tureckich realiów kulinarnych cudzoziemców, prawie wszystkie restauracje w Antalyi trzymają wysoki poziom gastronomiczny za przyzwoitą cenę. Na terenie dzielnicy Kaleiçi restauracje i bary znajdują się dosłownie co krok. Niektóre z nich, jak Vanilla przy ulicy Zafer nr 13 czy należąca do hotelu Tuvana restauracja Seraser podają dania kuchni międzynarodowej. Inne, w tym Sim przy ulicy Kaledibi nr 7 oraz Gül przy uliczce Kocatepe nr 1 specjalizują się w tradycyjnych potrawach tureckich. W poszukiwaniu nieco tańszych restauracji należy skierować się do tzw. Dönerciler Çarşısı czyli zadaszonego bazaru położonego po północno-wschodniej stronie Kaleiçi, przy ulicy Atatürka. Na tym obszarze działa kilka restauracji nastawionych na lokalną klientelę i chociaż brak im specyficznego uroku zabytkowej dzielnicy, podawane tam potrawy są smaczne i niedrogie. Osoby odważne zachęcamy do wybrania restauracji Şampiyon Kokoreç, która specjalizuje się w daniu o nazwie kokoreç, przyrządzanym z jagnięcych jelit. Do wyboru są tam również faszerowane małże czyli midye dolma. W poszukiwaniu barów i klubów nocnych można zajrzeć na teren Kaleiçi, gdzie w otoczonych wysokim murem ogródkach działa wiele piwiarni i winiarni. Centrum życia nocnego w Antalyi znajduje się jednak w zachodniej dzielnicy plażowej Konyaaltı, gdzie skupiły się dyskoteki, kluby i bary z szerokim wyborem napojów wyskokowych. Powrót do spisu treści Zakupy Jako stolica prowincji Antalya posiada największe i najlepiej zaopatrzone hipermarkety i galerie handlowe. Jeżeli nie interesują Was zakupy na bazarze lub w sklepikach oferujących tanie podróbki znanych marek, których jest mnóstwo we wszystkich miejscowościach wypoczynkowych na Riwierze Tureckiej, wybierzcie się na zakupy właśnie do Antalyi. Największe centrum handlowe w mieście to TerraCity ( znajdujące się w dzielnicy Lara, na wschód od centrum. Jest czynne codziennie od 10 do 22. Swoje sklepy mają tu najważniejsze tureckie firmy odzieżowe, reprezentowane są także marki zagraniczne. Oczywiście w TerraCity znajdziecie również drogerie, jubilerzy, sklepy z wyposażeniem wnętrz, elektroniką oraz restauracje. Uwaga, ceny w sklepach niektórych firm są wyższe niż w przypadku ich mniejszych przedstawicielstw w innych dzielnicach miasta lub przykładowo w Alanyi - to koszt, jaki trzeba zapłacić za szeroki wybór i wrażenie luksusu. Wśród pozostałych centrów handlowych w Antalyi warto wspomnieć o 5M Migros ( z około 130 różnymi sklepami, zlokalizowanym w dzielnicy Muratpaşa, niedaleko Aquarium i parku miniatur. Na północ od historycznego centrum miasta, w dzielnicy Kepez, działa natomiast centrum handlowe Özdilek ( w którym znajdziecie 100 sklepów, 20 restauracji, hipermarket spożywczo-przemysłowy oraz kino. W poszukiwaniu okazyjnych cen markowych ubrań warto zajrzeć do Deepo Outlet Center ( największej tego typu placówki handlowej w regionie śródziemnomorskim Turcji. Położona jest ona na wschód od centrum miasta, tuż przy międzynarodowym porcie lotniczym i przy drodze wiodącej w kierunku na Manavgat i Alanyę. Najważniejszy teren bazarowy w Antalyi jest zlokalizowany dogodnie tuż przy dzielnicy Kaleiçi, wzdłuż ulicy Kazım Özalp Caddesi ( Charakterystyczny punkt orientacyjny pozwalający na jego odnalezienie to pomnik założyciela miasta, Attalosa II. Część tego terenu stanowi historyczny kryty bazar, İki Kapılar Hanı, wzniesiony w XV wieku. Powrót do spisu treści Punkty usługowe Biuro informacji turystycznej działa w Antalyi przy Placu Republiki (tr. Cumhuriyet Meydanı), tuż na zachód od Żłobkowanego Minaretu ( W dzielnicy Kaleiçi, przy ulicy Hıdırlık nr 10 ( działa pralnia samoobsługowa. Można w niej za kilka lir samodzielnie zrobić pranie, a za dodatkową opłatą wysuszyć cały wsad. Najbliższe starego centrum miasta urzędy pocztowe działa przy ulicy 1261 Sokak ( i przy ulicy 1267 Sokak ( na północny-zachód od Kaleiçi. Banki i bankomaty najłatwiej jest znaleźć wzdłuż ulicy Republiki (tr. Cumhuriyet Caddesi ) i będącej jej przedłużeniem w kierunku wschodnim ulicy Ali Çetinkaya. Powrót do spisu treściWzgórze Filopapos – za darmo. Wzgórze Lycabetus – za darmo pieszo. Kolejka 5 euro w górę, w dwie strony 7,50 euro. Agora Rzymska i Agora grecka wraz z Hefajstejonem i Stoą – 8 euro każda (4 euro każda). Rzymską można jednak obejrzeć dość dokładnie bez wchodzenia na jej teren.
Kapadocja – co zobaczyć? Jak dojechać z Alanyi? Wycieczka na własną rękę czy z przewodnikiem? Ile to kosztuje? – wszystkie te pytania zadawałam sobie tuż przed wyjazdem do Turcji. Dzisiaj, bogatsza w doświadczenia, odpowiem na każde z nich, tym samym ułatwiając Wam podróż do tej wspaniałej krainy. Riwiera Turecka – wczasy Odkąd pamiętam, podróż do Kapadocji leżała w strefie moich marzeń. Nie spodziewałam się, że uda mi się kiedykolwiek na własne oczy zobaczyć aż 150 balonów wzbijających się w górę! Cudowny widok i żadne zdjęcia nie są w stanie go w pełni zobrazować, ale postaram się Wam go nieco przybliżyć. Dlaczego Alanya? Gdy zaplanowaliśmy długo wyczekiwany urlop w Turcji (już dawno założyliśmy, że oprócz wyjazdów organizowanych na własną rękę, w tym roku polecimy jednorazowo na wczasy typu all inclusive, żeby odpocząć od planowania i organizacji), wyjazd do Kapadocji od razu pojawił się na mojej liście must see. Nie było innej opcji, musieliśmy jechać do Kapadocji! Turcja jest powierzchniowo ogromna, dlatego ze względu na odległości zdecydowaliśmy się wykupić wycieczkę w okolicach miasta Alanya, ponieważ z okolic Bodrum dojazd samochodem do Kapadocji byłby wręcz niemożliwy – to ponad 800 km drogi w jedną stronę, natomiast z Alanyi ok. 470 km! Padło zatem na Alanyę, a dokładniej na miejscowość Türkler. Spaliśmy w hotelu Xafira Deluxe Resort & SPA. Xafira Deluxe Resort & SPA Xafira Deluxe Resort & SPA to 5-gwiazdkowy hotel, który jest niczym małe osiedle – zawiera w sobie dosłownie wszystko, przez co nie ma potrzeby wychodzenia poza teren hotelu. Znajdziecie tu 4 restauracje, cukiernię, piwiarnię, herbaciarnię, fryzjera, salon tatuażu i makijażu permanentnego (serio!:D), fotografa, sklepy spożywcze, z pamiątkami oraz ubraniami, biuro nieruchomości, sklep z futrami i wiele więcej. Jest też aqua park i salon gier, więc to doskonały hotel dla rodzin z dziećmi. Poleżałam jeden dzień nad wodą, wypiłam kilka drinków i… zapragnęłam wyruszyć w świat. A szczerze mówiąc – doszłam do wniosku, że wczasy tego typu to chyba nie dla mnie, bo z moim ADHD ciężko usiedzieć na tyłku na hotelowym leżaku, skoro kilkaset kilometrów ode mnie znajduje się magiczna kraina – Kapadocja. Pora ruszyć tyłek i zacząć planować wycieczkę… Alanya – wypożyczenie samochodu W czwartek zrobiliśmy mały obchód okolic hotelu i przy okazji zahaczyliśmy o lokalną agencję z pytaniem o wypożyczenie samochodu. Dowiedzieliśmy się, że agencje chętnie wypożyczą nam samochód do eksplorowania okolic Alanyi, ale do Kapadocji – nie ma takiej opcji. Za 2 dni wypożyczenia musielibyśmy zapłacić ok. 800 zł, a do tego doliczyć cenę paliwa. Postanowiliśmy poczekać do piątku – wówczas odbyło się spotkanie z rezydentką (wyjechaliśmy z biurem Coral Travel), która tylko potwierdziła, że nikt nie wypożyczy nam samochodu do Kapadocji i jednocześnie zaproponowała wycieczkę z biurem zaplanowaną na poniedziałek-wtorek w cenie 99 euro za osobę. Termin niekoniecznie nam odpowiadał, ponieważ już w środę czekał nas lot powrotny do Polski. Na szczęście Kamil przypomniał sobie, że podczas swojej pierwszej podróży do Turcji korzystał z usług polsko-tureckiego biura Lena & Kemal Tour i był zadowolony, dlatego postanowiliśmy skontaktować się z nimi w sprawie wycieczki do Kapadocji. Wycieczka z Alanyi do Kapadocji Zadaliśmy mnóstwo pytań o wycieczkę, która – jak się okazało – miała odbyć się już następnego dnia. Ten termin pasował nam o wiele bardziej, niż zaproponowany, dlatego postanowiliśmy jechać na zorganizowaną wycieczkę w sobotę, ale dopiero po tym, jak dowiedzieliśmy się, że jest dodatkowa opcja do wykupienia – panorama Kapadocji nad ranem za 25 euro, bo przecież, nie oszukujmy się, najbardziej zależało mi na pięknych zdjęciach! :D Standardowa cena wycieczki z Alanyi do Kapadocji w biurze Lena & Kemal to 75 euro (w tym transfer, hotel, 4 posiłki, bilety wstępów i polski przewodnik), natomiast można rozszerzyć pakiet do 99 euro – wówczas grupą wybieracie się na wieczór kapadocki w wykutej grocie z napojami (alkoholowymi) i przekąskami, czyli tańce, hulańce, swawola. Wchodzimy w to! Zorganizowana wycieczka do Kapadocji O 4:10 w sobotę pod nasz hotel przyjechał bus z przewodniczką Kasią i pozostałymi uczestnikami wycieczki (Polacy i Rosjanie). Zabraliśmy ze sobą paszporty, pieniądze (płatność za wycieczkę gotówką w busie), cieplejsze ubrania, wygodne obuwie i kosmetyki – przede wszystkim krem przeciwsłoneczny. Ruszyliśmy w podróż – wówczas jeszcze nie mając pewności, że balony następnego dnia na pewno wystartują. Cena wycieczki do Kapadocji Zanim opiszę, jak przebiegała nasza wycieczka, wyjaśnię pokrótce, dlaczego bardziej opłacała nam się wycieczka zorganizowana – zarówno ze względu na komfort, jak i koszty. Dodam, że lotu samolotem nie braliśmy pod uwagę ze względu na odległość z naszego hotelu do lotniska oraz ceny lotów. Pamiętajcie też, że aby wjechać do Turcji, potrzebujecie wizy, którą kupicie online tutaj. Koszt wycieczki do Kapadocji z Alanyi na własną rękę: wypożyczenie samochodu na 2 dni – 800 zł (bez ubezpieczenia)paliwo – ok. 800 zł (paliwo w Turcji jest drogie)nocleg w Göreme – min. 400 złjedzenie – min. 200 zł+ bilety wstępuW SUMIE: ponad 2200 zł za 2 osoby Koszt wycieczki do Kapadocji z Alanyi z biurem: wycieczka z wieczorem kapadockim – 99 euro x 2 = 198 europanorama z balonami – 25 euro x 2 = 50 euroW SUMIE: 248 euro x 4,3 = 1066 zł za 2 osoby Jak widzicie – ze względu na koszty wycieczki wybór był prosty. Również ze względu na komfort warto było wybrać się z biurem, ponieważ w przypadku podróży na własną rękę: Kamil nie mógłby przespać całej trasy, bo byłby kierowcą! :DMoglibyśmy mieć problemy związane z samochodem lub jego musielibyśmy przygotowywać się do wyjazdu, szukać miejsc na mapie, z których moglibyśmy zobaczyć balony itd., a przecież to był ten jeden jedyny wyjazd, na którym mieliśmy odpoczywać! :) Dzięki jednej decyzji zaoszczędziliśmy sporo pieniędzy, stresu i godzin snu – warto było! A w dodatku trafiliśmy na świetną przewodniczkę Kasię, która cierpliwie odpowiadała na momentami głupie pytania całej grupy i doskonale wiedziała, dokąd lecą balony, więc zabrała nas w odpowiednie miejsce widokowe, gdzie mogliśmy zupełnie bezpłatnie zrobić te wszystkie piękne zdjęcia – za co jestem jej ogromnie wdzięczna, bo to ja byłam tą osobą, która truła dupę, że musi zrobić zajebiste zdjęcia i nie ma innej opcji, bez tych zdjęć nie wracam stąd do Polski. :D Udało się! Kapadocja – magiczna kraina Kapadocja oznacza z perskiego dosłownie “kraina pięknych koni”. Rozciąga się na powierzchni 650 km kwadratowych, a jej początek wyznacza Biały Pałac. Do powstania tej magicznej krainy przyczyniły się 3 wulkany. Co warto zobaczyć w Kapadocji? Co tylko się da! Ze względu na to, że Kapadocja jest tak ogromna, podczas dwudniowej wycieczki zwiedzimy tylko wybrane miejsca, które totalnie nas zachwycą. Również ze względu na to polecam zorganizowaną wycieczkę, żeby nie zastanawiać się, gdzie zaparkować, gdzie najlepiej podjechać i co zobaczyć. Jeśli macie więcej czasu (np. tydzień), jak najbardziej polecam eksplorowanie Kapadocji na własną rękę! Wycieczka do Kapadocji Najważniejsze mamy już za sobą… Teraz opowiem Wam w dużym skrócie, jak wyglądała nasza wycieczka do Kapadocji i czego sami możecie się spodziewać. Nie pokażę jednak zbyt wiele, żebyście czerpali frajdę z własnej wycieczki, jeśli zapragniecie zobaczyć magiczną Kapadocję! Tym wpisem chcę Wam po prostu udowodnić, że cholernie warto ruszyć tyłek z leżaka w ciągu tych 7 dni i 2 spośród nich poświęcić na zwiedzanie – na pewno się nie rozczarujecie! Wycieczka do Kapadocji – dzień 1 Jak już wspominałam z hotelu wyjechaliśmy o 4:10. Zebraliśmy pozostałych uczestników wycieczki i ruszyliśmy w drogę. Przejechaliśmy Góry Taurus. Przy wysokości 800 m zaczęłam mieć delikatne problemy z ciśnieniem w uszach. O 6:30 mieliśmy pierwszą przerwę na śniadanie we własnym zakresie – byliśmy wówczas jakieś 280 km od wymarzonej Kapadocji. Zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej, przy której funkcjonował sklep z pierdołami. Uwielbiam takie sklepy i mogłabym godzinami oglądać nikomu niepotrzebne gadżety! :D Rano było ok. 7 stopni Celsjusza, więc jedyny zakup, o jakim wtedy marzyłam, to dziwne skarpetki we wzorki. Kamil niestety nie pozwolił mi ich kupić i do dzisiaj mi przykro, że jednak się na nie nie zdecydowałam – miałabym fajną pamiątkę! :D Kapadocja: Dolina Gołębi Pierwszy widok, który totalnie mnie zachwycił i który był wstępem do tego, co miałam zobaczyć później. Skały w Dolinie Gołębi wyglądają jak wielkie hałdy piasku. I te kolory! <3 To tutaj po raz pierwszy zobaczyłam drzewko szczęścia, czyli drzewko, na którym ludzie zawieszają różne przedmioty symbolizujące szczęście. W większości są to zawieszki z tzw. okiem proroka, które można kupić na straganach w pobliżu. Klimat Kapadocji jest niezwykły – nawet zwykłe wazy powieszone na drzewach wyglądają magicznie. Nie zabrakło również straganów z pamiątkami. Następnie czekał na nas tradycyjny, turecki obiad, a po obiedzie mieliśmy sporo czasu na zdjęcia z takim widokiem… Kapadocja: Park Narodowy Göreme Zwiedziliśmy oczywiście Park Narodowy Göreme – to muzeum składające się z 350 wykutych w skale kościołów bizantyjskich, które w 1985 roku znalazło się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Kapadocja: Dolina Miłości Następnie odwiedziliśmy jedno z najbardziej instagramowych miejsc w Kapadocji, czyli Dolinę Miłości. Nie jestem pewna, czy nazwa nie pochodzi czasami od kształtów tzw. grzybków, czyli kominów skalnych. Ale nie powtarzajcie tego nikomu! :D Dlaczego to jedno z najbardziej instagramowych miejsc w Kapadocji? Ze względu na 3 stanowiska do zdjęć – ramki w kształcie serc. Kapadocja: Dolina Fantazji Kolejna dolina, którą warto zobaczyć, to Dolina Fantazji. Dlaczego fantazji? Bo sami możecie wymyślić sobie, co przedstawiają formacje skalne. Dla przykładu: dla wielu turystów figura po lewej to wielbąd. W okolicy Doliny Fantazji trafiliśmy na pierwszy korek w Kapadocji. Kapadocja: Trzy Piękności Widzieliśmy też tzw. Trzy Piękności – moim zdaniem najmniej warte zwiedzenia miejsce spośród tych, które widzieliśmy. Kapadocja: Wycieczka do fabryki onyksu Kamil ostrzegał mnie przed tymi wycieczkami, a okazało się, że dla mnie to ogromna frajda. Ktoś nam pokazuje, jak obrobić onyks, a następnie prowadzi do sklepu, w którym możemy kupić oryginalną biżuterię czy dodatki do wnętrz. Nic nie kupiłam, ale lubię takie atrakcje. Dodam, że byliśmy jeszcze w fabryce skór, ale nie zrobiłam tam zdjęć, bo nie wypadało – mieliśmy prywatny pokaz mody! Uśmiałam się do łez, gdy Kamil mierzył najbardziej obciachową kurtkę wykonaną z jagnięcej skóry, jaką mogliśmy tam znaleźć. W sklepie z biżuterią mieliśmy z góry narzucony rabat 50%, więc ceny podane przy produktach nie są rzeczywiste – w Turcji należy się targować. Kapadocja: Degustacja słodyczy Trafiliśmy również na degustację słodyczy tureckich! Na samą myśl o moreli w czekoladzie, cieknie mi ślinka. Sklep zrobiony wyłącznie pod turystów – można skosztować słodyczy, napić się herbatki i zrobić zakupy. Albo wyjść ze sklepu, przejść na drugą stronę ulicy i znaleźć to urocze miejsce, przy którym jest też wspaniałe drzewo szczęścia – wkrótce pokażę Wam je na Instagramie. Magia! :) Kapadocja: Wieczór Kapadocki Wieczór kapadocki to nic innego jak taneczny występ w tradycyjnym wydaniu. Wydarzenie odbywa się w niesamowitym miejscu wykutym w skale. Bardzo fajne i warto się wybrać – zwłaszcza, że w cenie wliczone są przekąski, napoje i alkohol. Po występach czeka na Was… dyskoteka! Ok. 23 wróciliśmy do hotelu, poszliśmy spać, bo z samego rana czekała na nas najważniejsza atrakcja… :) Wycieczka do Kapadocji – dzień 2 Kapadocja: Balony w Kapadocji 5 rano. Najbardziej wyczekiwana pobudka ever. Delikatny makijaż. Zwiewna sukienka. Wychodzimy z hotelu. Na zewnątrz wciąż ciemno. Do tego 3 stopnie Celsjusza. Mam na sobie dwa swetry i cholerną pewność, że tydzień później będę przez to przeziębiona. Cóż… kogo by to obchodziło w tym momencie. Przecież za chwilę 150 balonów wzbije się w górę podczas najpiękniejszego wschodu słońca, jaki kiedykolwiek widziałam… Docieramy do miejsca, z którego odlatują najpiękniejsze balony. Oglądamy przygotowania do startu. Widzimy tłumy ludzi, którzy przyjeżdżają autokarami, busami, starymi chevroletami, na koniach i quadach… Do wyboru, do koloru. Zauważam kilka par w sukniach ślubnych i garniturach i wcale nie dziwi mnie, że wybrali właśnie Kapadocję na miejsce sesji ślubnej. To miejsce, te balony, ten wschód słońca – to prawdziwa magia. Sami zobaczcie… Po jakimś czasie nasza przewodniczka już wie, w którą stronę lecą balony, więc woła wszystkich i jedziemy szybko w inne miejsce – mniej oblegane. Taras widokowy na dziko. Z tego miejsca widać wszystkie balony i góry wraz ze wschodzącym słońcem. Widok jest boski… Robimy mnóstwo zdjęć. Jest pięknie i warto było wstawać o 5 rano. Uprzedzając pytania: nie zdecydowaliśmy się na lot balonem z dwóch powodów: cena – koszt lotu dla jednej osoby to ok. 300 euro i na miejscu toczą się często licytacje o to, kto poleci, mieliśmy do dyspozycji tylko jeden dzień, więc wolałam ten poranek spędzić w miejscu, z którego widać balony, zamiast cisnąć się z 19 innymi osobami w czymś w rodzaju małego autobusu. Kapadocja – podziemne miasto Wróciliśmy z balonów, zjedliśmy śniadanie, wymeldowaliśmy się i ruszyliśmy na dalsze zwiedzanie rejonów Kapadocji, ale kierując się już w stronę Alanyi. Wszyscy byli totalnie wymęczeni i spali w busie w drodze powrotnej. Zwiedziliśmy podziemne miasto. Wąskie korytarze tworzą przerażający klimat, ale warto się tam udać, by zobaczyć, jak żyli kiedyś dawni mieszkańcy tego miasta niekiedy przez wiele lat. Odwiedziliśmy też miejsce, które kiedyś służyło za przystanek na trasie Szlaku Jedwabnego. Turcy mówią na to han, czyli dom, bo każdy kto tam przyjechał miał czuć się jak w domu. Są dwa rodzaje: zimowe i letnie. Oddalone są od siebie co ok. 300 km, ponieważ taką trasę są w stanie przebyć wielbłądy w jeden dzień. Dla sułtana miejsce to służyło za pałac dla niego i całej jego rodziny. Wypiliśmy herbatkę i ruszyliśmy w drogę powrotną do hotelu.. Podsumowując – wycieczka była wspaniała. Koniecznie wybierzcie się do Kapadocji, gdy tylko będziecie mieli ku temu okazję! :) Do Turcji możecie polecieć z ITAKĄ. A jeśli postanowisz wybrać się na własną rękę do Kapadocji, koniecznie zobacz ten wpis: Jak kupić tanio bilet lotniczy?
Łódź po godzinach Łódź, kiedyś przemysłowe miasto znane głównie z licznych fabryk włókienniczych, dziś to wielokulturowa metropolia słynąca z wyjątkowej architektury oraz ośrodków kulturowych. Sprawdź, co można zwiedzić w jeden dzień w Łodzi i jak pomysłowo zagospodarować swój czas. Manufaktura Łódź Monopolis Ciekawe miejsca w Alanyi, których nie pokaże Ci przewodnik Oprowadziliśmy wielu z Was po Alanyi na wycieczce Alanya City Tour, jednak zdajecie sobie zapewne sprawę z tego, że w ciągu jednego dnia nie jesteśmy w stanie pokazać Wam wszystkiego. Nic straconego! Amerykańscy naukowcy dowiedli, że 90 procent klientów Alanya Online chce wrócić na Riwierę, więc dziś poznacie nowe miejsca, które będziecie mogli w przyszłości odwiedzić. A zwiedzając stare miejsca możecie powspominać, jak to my Was po nich oprowadzaliśmy. To co ciekawego można zobaczyć w Alanyi? ZACZYNAMY! Plaże Plaża Kleopatry Każdy tylko chce na tę Kleopatrę, jako przewodnik nie słyszałam zachwytu nad żadną inną plażą, a w Turcji jest ich mnóstwo! W samej Alanyi, bo o niej mowa mamy dwie plaże. Po pierwsze oczywiście, wspomnianą wcześniej plażę Kleopatry. Tak, jak zawsze mówiłam swoim turystom i wiem to z doświadczenia, najpiękniejszym jej odcinkiem jest ten przy jaskini Damlataş. Woda jest tam przejrzyście czysta, a co najważniejsze można ze spokojem wejść do morza. Dlaczego ze spokojem? Bo dalej jest ogromny kamień, przez który ciężko dostać się do wody bez wcześniejszego upadku. Plaża Alladina Keykubata Ta plaża ciągnie się po drugiej stronie wzgórza Kale. Zaczyna się od razu za portem, a kończy w dzielnicy Oba. Nie każdy ją lubi, jest inna od Kleopatry, ale na pewno ma mniej strome wejście do wody. Prawie cała zastawiona jest leżakami, ale nie ma problemu położyć się na jednym z nich, cena zaczyna się od 5tl, płacimy obsłudze Beach baru. Najlepsze w tej plaży jest to, że leżąc na piasku, bądź kąpiąc się w morzu, gdy spojrzymy w prawo zobaczymy wzgórze Kale w pełnej okazałości. Najpiękniejszy widok jest oczywiście przy zachodzie słońca, gdy wielka pomarańczowa kula stapia się z osmańskimi willami stojącymi na wzgórzu. Zapewniam magiczny klimat! Warto przejechać się choć raz na zachód właśnie do Oba, na Alladina Keykubata (autobusem 1 lub 101 z centrum). Port w Alanyi Port w Alanyi jest cudownie kolorowy, zachwyca barwami i różnorodnością. Warto przejść się wzdłuż „parkujących” tam pirackich statków, trzeba jednak przygotować się na to, że wszyscy kapitanowie będą zapraszać Was na swój pokład. Ścieżek w porcie jest mnóstwo, możecie dojść również do latarni morskiej, z której wracając zobaczycie wzgórze Kale. Polecam przejść się pod latarnię za dnia i poczekać za zachód słońca, aby ujrzeć światła, które rozświetlą wzgórze. Jeśli chcecie skorzystać z rejsu statkiem pirackim, kliknijcie TUTAJ. Czerwona Wieża Być w Alanyi i nie zobaczyć Czerwonej Wieży, to tak jakby w niej nigdy nie być. Wybudowana za czasów Alladina Keykubata, miała na celu ochronę wzgórza, codziennie 40 żołnierzy doglądało morza właśnie z tej wieży. Swoją nazwę zawdzięcza jednak renowacji, której dokonano w latach 50-tych XX wieku, gdy budowano port. Odrestaurowano ją, wyłożono czerwoną cegłą, stąd jej nazwa - Kızıl Kule. Dostaniecie się na nią z portu, przy samej wieży znajduje się budka, w której kupuje się bilety. Najlepiej jest kupić sobie multibilet, w którego skład wchodzi wejście na czerwoną wieżę, do doków oraz do jaskini Damlataş. Wchodząc do środka wieży zobaczycie muzeum, ale najważniejszy jest widok na samej górze. Widać prawie całą Alanyię! Doki - stocznia w Alanyi Słynny Alladin Keykubat prócz Czerwonej Wieży, wybudował również stocznię. Do dziś zachowały się doki, do których wpływały statki, można je oczywiście zwiedzić (codziennie do godziny 19). Tureckie śniadanie Tak wiem, że macie All inclusive i nie chcecie nawet myśleć o jedzeniu. Ale naprawdę warto! Będąc w Turcji powinno się chociaż raz spróbować prawdziwego tureckiego śniadania, czyli całego stołu zastawionego przeróżnym jedzeniem. W Alanyi jest wiele miejsc, w których zjecie posiłek wraz z przepięknym widokiem. Polecam spróbować w porcie, jak również na wzgórzu Kale. Wchodząc na nie pieszo, miniecie wiele restauracji z cudownym widokiem. Wzgórze Kale Wyżej wspominałam o nim wielokrotnie, to nic innego, jak wzgórze zamkowe. Dostać się tam można na wiele sposobów. Dla osób, które nieszczególnie lubią długie spacery w górach polecam wybrać się na górę taksówką, bądź autobusem miejskim numer 4, który odjeżdża z przystanku naprzeciwko informacji turystycznej. To jest oficjalna trasa wzdłuż ulicy. Idąc pieszo możecie zacząć od czerwonej wieży, doków, albo portu. Dróg prowadzących do zamku na górze jest naprawdę wiele. Zamek w Alanyi Zamek ma swoją siedzibę na samym szczycie wzgórza Kale. Można się tam dostać na pieszo, jak pisałam wcześniej, albo jadąc na ostatni, końcowy przystanek autobusu numer 4. Bilet na zamek kosztuje 25tl, chyba, że macie wykupione muzekart. Zamek zamykany jest o 19, więc możecie wejść do niego maksymalnie o W środku znajdziecie mury, które okalają wzgórze, stary kościół, wiele resztek, które przywodzą w pamięci historię tego miasta. Najważniejszy jest jednak widok. Zobaczycie morze, aż po horyzont oraz obie plaże naraz! Widać i Kleopatrę i Keykubata. napis I LOVE ALANYA To ogromny napis, który widać dosłownie z każdego zakątka tego miasta. Coś w podobie Hollywood. Do napisu można dojechać autobusem numer 8 z przystanku przy DeFacto. U góry znajduje się restauracja The Rabbit, w której można usiąść i skosztować tureckiego cayu z widokiem na obie plaże i wzgórze Kale. Muzeum Oliwy/ Stonehouse Olive Oli Musuem Jeśli jesteście piechurami, to zacznijcie w Oba. Lepiej będzie jednak, jeśli udacie się tam taksówką. Przesympatyczny właściciel muzeum pokaże Wam, jak od starożytności wydobywało się oliwę z oliwek. Na miejscu czeka na Was degustacja owocowych win, które można oczywiście kupić. Muzeum Archeologiczne w Alanyi Znajduje się w samym centrum miasta, naprzeciwko plaży Kleopatry. Jeśli lubicie historię, to na pewno Wam się tam spodoba. Jest super rozwiązaniem na tureckie upały, można się tam schować na parę godzin i wykorzystać ten czas na poznanie bardzo rozległej tureckiej historii. Czekają tam na Was interaktywne wystawy wewnątrz budynku oraz ogród, w którym spotkacie pawie. To moich 10 propozycji miejsc, które warto zobaczyć będąc w Alanyi. Do tych najważniejszych i najpopularniejszych zabieramy Was na wycieczce Alanya City Tour, o której przeczytacie TUTAJ, a zobaczycie TUTAJ. Marta Abramczyk Niegdyś broniła wstępu do Olsztyna, dziś jest otwarta dla zwiedzających. A zwiedzić ją naprawdę warto. 10. PIWA Z BROWARU KORMORAN. Nie jest to może typowa atrakcja (która dotyczy wyłącznie pełnoletnich turystów), jednak być w Bydgoszczy i nie spróbować regionalnych piw z browaru „Kormoran” to dla mieszkańców miasta4. Dom Albrechta Dürera (Albrecht-Dürer-Haus) Dom Albrechta Dürera – człowieka renesansu i jednego z ważniejszych niemieckich artystów, stoi przy uroczym Placu Bramy Zwierzynieckiej, tuż pod potężnym Zamkiem Cesarskim. Dom pochodzi z 1420 r., a artysta mieszkał w nim od 1509 r. do swojej śmierci w 1528 r.
Co warto zobaczyć w Antalyi? Dziś przedstawiam krótki przewodnik po miejscach, które odwiedziliśmy w lipcu 2021 roku. Trzydniowy pobyt w Antalyi był częścią wycieczki objazdowej Orient Extra z Biura podróży ITAKA. Poznaj największe atrakcje tego pięknego miasta. Zapraszam na spacer! Położona w południowej Turcji Antalya jest nazywana stolicą Riwiery Tureckiej. W 1923 roku, kiedy Turcja uzyskiwała niepodległość, a włoskie wojska opuszczały miasto, liczyła 30 tysięcy mieszkańców. Dziś to nowoczesna metropolia, w której mieszka ponad 1,2 miliona ludzi, a w sezonie odwiedza ją ponad 13 milionów turystów. Miasto łączy jednak w sposób bardzo harmonijny tradycję z nowoczesnością, będąc idealnym miejscem do zwiedzania i wypoczynku. Widok na stare miasto Miasto zostało założone w 150 roku przez króla Pergamonu Atallosa. W II wieku zajęli je Rzymianie, ale w okolicy znaleziono także ślady osadnictwa prehistorycznego. Historia miasta była bardzo burzliwa – w VII wieku najeżdżali je Arabowie, a w XI wieku zajęli Turcy. Po I wyprawie krzyżowej miastem rządzili Włosi, a od 1423 roku była częścią sułtanatu Turcji Osmańskiej. Każdy z tych narodów pozostawił po sobie ślady, głównie w postaci architektury, stąd wielokulturowość miasta. Co warto zobaczyć w Antalyi? Plaża Konyaaltı Plaża i deptak Antalya to przede wszystkim nadmorski kurort. W mieście i okolicy znajduje się obecnie około 2800 hoteli, ale cóż się dziwić, skoro mamy tu 300 dni słonecznych w roku. Miasto od północy otoczone jest wysokimi na prawie 3000 metrów górami Taurus, stąd niepowtarzalny gorący i wilgotny mikroklimat. Główną plażą w mieście jest ciągnąca się na długości 7 kilometrów plaża Konyaaltı. Zamiast piasku – drobne kamyki. Uważaj na stopy! Bardzo gorące! Plaża Konyaaltı w Antalyi Nie ma na niej tłumów, a woda o temperaturze około 27-28 °C zachęca do kąpieli. Niestety, czasem prąd naniesie drobne śmieci. Osoby słabiej pływające (bądź wcale) powinny być szczególnie ostrożne – blisko brzegu robi się głęboko. Wzdłuż plaży rozciągają się tereny zielone, w których Turcy chętnie urządzają pikniki. Jest też deptak z restauracjami i kawiarniami. Ciekawostką jest fakt, że na plażę, zlokalizowaną w dole urwistej skały kursują windy. 🙂 Co warto zobaczyć w Antalyi? Stare miasto Stare Miasto – Kaleiçi z osmańskimi domami Nazwa „kaleiçi” pochodzi z języka tureckiego i oznacza wewnętrzną twierdzę. Stare miasto otoczone jest murami obronnymi. Osmańskie domy Osmańskie domy pochodzące z XVIII i XIX wieku z charakterystycznie wysuniętym piętrem, bardzo przypominają domy, w bułgarskim Nesebarze, które opisywałem po zeszłorocznych wakacjach. Będąc w Antalyi – odwiedź koniecznie. I to zarówno w dzień, jak i w nocy! Stare miasto w Antalyi Teren nie jest duży, więc zagubienie się w uliczkach nie spowoduje paniki! Wiele domów osmańskich jest odrestaurowanych i znajdują się w nich obecnie butikowe hotele i restauracje. Osmańskie domy Niektóre domy są opuszczone, ale ich właściciele niechętnie się ich pozbywają, mimo że cena przekracza niejednokrotnie milion dolarów. Na zwiedzanie starego miasta Kaleiçi w zupełności wystarczy około trzech godzin. Brama Hadriana Brama Hadriana (tur. Hadriyanüs Kapısı) Wybudowana w 130 roku na cześć cesarza rzymskiego Hadriana, który odwiedził miasto. Reprezentacyjna brama, składająca się z trzech łuków pełniła ówcześnie rolę głównej bramy wjazdowej do miasta. Świadczą o tym choćby głębokie wyżłobienia, sugerujące ilość przejeżdżających przez bramę rydwanów na metalowych kołach. Wyżłobienia po rzymskich rydwanach Podobne wyżłobienia można zobaczyć we włoskich Pompejach, o których również pisałem. Brama Hadriana przetrwała w idealnym stanie do dziś i jest jednym z najstarszych zabytków miasta. Co warto zobaczyć w Antalyi? „Złamany minaret” Złamany minaret (tur. Kesik Minare) Wybudowany na gruzach rzymskiej świątyni, choć pochodzący z czasów bizantyjskich. Do 1800 roku pełnił rolę meczetu, ale uległ zniszczeniu na skutek pożaru. Widać go zagłębiając się w uliczki po przejściu przez Bramę Hadriana. Jednak długo go szukaliśmy! Czytaliśmy o nim na blogach i wiedzieliśmy jak wygląda, jednak w ostatnim czasie został zrekonstruowany i nie jest już „złamany”. Minaret Yivli Minaret Yivli, zwany minaretem żłobkowanym Na wieży widać osiem charakterystycznych wyżłobień. Jest to najstarszy minaret w mieście, widoczny właściwie z każdego punktu. Pochodzi z 1230 roku i jest uważany za najstarszy zabytek islamski w mieście. Wnętrze meczetu Meczet po zniszczeniu odbudowano w 1373 roku i jest obecnie udostępniony do zwiedzania. Należy tylko zdjąć buty, przykryć ramiona i kolana, a kobiety ponadto włosy. Wieża zegarowa Wieża zegarowa Saat Kulesi Znajdująca się w obrębie murów obronnych wieża, to dziś jeden z symboli Antalyi i miejsce spotkań mieszkańców. Tu z jednej strony zaczynają się uliczki starego miasta, a z drugiej ulice handlowe i bazar. Ciekawostką jest fakt, że wieża zegarowa jako jedyna ze starożytnych 80-ciu wież, które znajdowały się w obrębie murów obronnych przetrwała. Wieża Hıdırlık Wieża Hıdırlık Pochodzi z czasów rzymskich, wzniesiona została na przełomie I i II wieku jako element murów obronnych miasta. Jej dolną część zbudowano na planie kwadratu, a górną na planie rotundy. Do dziś nie wiadomo ostatecznie jakie było jej przeznaczenie. Miejsce obok wieży to urokliwy cypel, z którego rozciąga się piękny widok na całą zatokę. To także popularne miejsce spotkań. Marina Zabytkowa marina – uroczy port Otoczona wysokimi murami obronnymi marina znajduje się niedaleko wieży Hıdırlık. Kolorowe stateczki wycieczkowe oferują godzinne rejsy w cenie 10 euro od osoby – warto! My płynęliśmy w ramach wycieczki fakultatywnej. Do portu schodzi się schodami, lub zjeżdża windą. 🙂 Meczet Iskele W 1903 roku wybudowano tu meczet Iskele o powierzchni zaledwie 46 metrów kwadratowych, aby ułatwić wierzącym rybakom i marynarzom oddawanie czci Allahowi bez konieczności wchodzenia na górę murów. Pyszna baklawa! Na szczególną uwagę zasługują „zawieszone” nad morzem kafejki z przepięknym widokiem. Baklawa i kawa smakują tu wybornie, jednak ceny są tu trochę wyższe. Za zestaw baklawa + kawa + woda zapłaciliśmy 20 złotych od osoby. Jednak posiedzieć w cieniu i patrzeć na przepływające stateczki – bezcenne! 🙂 Co warto zobaczyć w Antalyi? Muzeum etnograficzne Muzeum etnograficzne Znajduje się w uliczce przy zejściu do mariny. Właściwie nie mieliśmy w planie go zwiedzać, ale tego dnia był upał 38°C i chcieliśmy po prostu gdzieś się schłodzić. Muzea są najczęściej klimatyzowane – i w tym też tak było. Muzeum etnograficzne Okazało się na miejscu, że zwiedzanie jest za darmo. Można tu zobaczyć jak żyli Turcy w dawnych czasach, jak się ubierali, jak wyposażali mieszkania. Muzeum w ciekawy sposób pokazuje całe zaaranżowane pomieszczenia. Zwiedzanie trwa około 40 minut, ale naszym zdaniem warto! Stary bazar Stary bazar z 1499 roku Znajduje się w pobliżu starego miasta. Właściwie po minięciu wieży zegarowej, wychodząc ze starówki, zaczynają się uliczki bazarowe. Można tu kupić szwarc, mydło i powidło, ale najpopularniejsze są podróbki markowych ubrań. Stary bazar To też dobre miejsce, żeby tanio zjeść. Za kebaba w zestawie z jogurtem zapłacisz tu 7 złotych. Bułka nadziewana mielonym makiem i daktylami to koszt około 2,50 zł. 🙂 Co warto zobaczyć w Antalyi? Wodospad Arbuzowy. Wodospad Arbuzowy (Düden Şelalesi) w dzielnicy Lara Skąd nazwa arbuzowy? Jedna z teorii mówi, że rosnące w pobliżu strumienia arbuzy zostały porwane przez nurt po obfitych deszczach i potopiły się w morzu. Inna teoria mówi, że spławiano arbuzy strumieniem z pól do miasta. Wodospad Arbuzowy Wodospad robi wrażenie. Kaskady spadają z wysokości 43 metrów, a mimo to na dole znajdują się śmiałkowie, którzy wewnątrz tej bryzy jak gdyby nigdy nic łowią ryby. Dzielnica Lara Wokół wodospadu wyrosła nowoczesna dzielnica Lara, w której sprzedawane są apartamenty z widokiem na morze. Cena dla chętnych – 1,5 miliona dolarów wzwyż. 🙂 Ale mieszkania i apartamenty mają 120 metrów kwadratowych wzwyż. 🙂 Sprzedają się na bieżąco. Oceanarium w Antalyi Antalya Aquarium To nowoczesny kompleks obejmujący oceanarium, terrarium, krainę lodu, gabinet figur woskowych i wiele innych. Ciekawostką jest najdłuższy tunel podwodny na świecie, mający 113 metrów długości. Bilety jednak nie są tanie. Do samego oceanarium kosztują 35 dolarów, a do całości 83 dolary od osoby. My nie poszliśmy, ale nie żałujemy! Osoby z naszej grupy opowiadały, że woda była mętna, a ryby ledwie widoczne. Przed odwiedzeniem tej atrakcji przeczytaj najświeższe opinie! Promenada nadmorska nocą Nie sposób objąć więcej w tym artykule. Mamy nadzieję kiedyś wrócić do Antalyi, choćby na rafting w okolicznych górach, na który tym razem po prostu brakło czasu. Mam nadzieję, że Cię zainspirowałem! Jedź wypocząć do Antalyi! Warto! Przy obecnym kursie tureckiej liry jest naprawdę bardzo tanio! Podziel się ze mną proszę w komentarzach – podobało Ci się w Antalyi? 🙂
HKQOLK. 94 161 242 432 354 89 255 319 436